Już po raz piąty odbyła się Letnia Wyprawa Ojców z Synami, wydarzenie przeznaczone wyłącznie dla chłopców w wieku 5-12 lat i ich ojców. Organizatorem jest Stowarzyszenie Rodzice dla Węgielka, które ściśle współpracuje ze Szkołą Podstawową dla chłopców Kuźnica z Katowic. Od 2 do 5 sierpnia 2018 przebywaliśmy w Schronisku w Pawełkach (gmina Kochanowice). Tegoroczna Wyprawa uzyskała patronat Instytutu Pamięci Narodowej (Oddział w Katowicach), gdyż jej temat przewodni dotyczył setnej rocznicy odzyskania niepodległości naszego kraju.
Chłopcy wraz z ojcami skorzystali z wielu atrakcji: na zajęciach technicznych zbudowali karabin, na zajęciach pirotechnicznych wytwarzali acetylen oraz prawdziwe race, w ramach zajęć sportowych grali w piłkę, siatkówkę i koszykówkę, a w wolnej chwili w gry planszowe. Poznali kod Morse’a i odszyfrowywali wiadomości, których poszukiwali na terenie ośrodka przez 3 dni. Przy tej okazji zapoznawali się z osiągnięciami „ojców niepodległości”, dzięki którym odrodziła się Rzeczpospolita. Poznali życiorysy Piłsudskiego, Korfantego, Witosa, Dmowskiego i Paderewskiego oraz wybrane fakty historyczne, np. nt. Armii Generała Hallera.
Uczestnicy odbyli krótkie szkolenie z zasad prawidłowego obchodzenia się z bronią, a następnie uczyli się strzelać z pneumatycznych replik pistoletów (ASG). Można było posilić się prawdziwą polską wojskową racją żywnościową typu S, która uchodzi za jedną z najsmaczniejszych na świecie.
Rokrocznie podczas wyprawy synowie i ojcowie korzystają z formacji (pogadanek, wykładów nt. wychowania, małżeństwa i rodziny) oraz z opieki duszpasterskiej którą zapewnia ksiądz obecny podczas całego pobytu (codzienna polowa Msza Św., sakrament pokuty, modlitwa różańcowa przy ognisku). Pełni wrażeń i trochę zmęczeni pod koniec Wyprawy młodsi uczestnicy, samodzielnie lub z niewielką pomocą taty narysowali kartki pocztowe dla mamy, która z utęsknieniem oczekiwała ich powrotu do domu 😉
Ojcowie i synowie spędzili razem piękny czas, wspólne przeżycia wzmocniły ich więź i dostarczyły wspomnień, a chłopców nastroiły patriotycznie. Acetylen w balonach wybuchał nad ogniem, race latały wysoko – wszystko z radości ze 100 lat niepodległości. Wyprawa do Pawełek była, jak co roku, przygodą dla prawdziwych młodych mężczyzn i ich ojców. Kolejna oczywiście za rok.