Bajtel szychta

Chłopcy z Kuźnicy w tym tygodniu odbyli swoją pierwszą „bajtel szychtę”. Nie tylko skręcali rurociąg, ale też piłowali drewno, jechali kolejką, kilofami łupali węgiel, uczyli się pierwszej pomocy, a nawet usłyszeli trochę śląskiej godki. Dzień później można było usłyszeć z ust chłopców pełne sentymentu: „tak bardzo bym chciał być Górnikiem…”. Ich chłopięcego zapału nie przygasiła nawet wizja dziesięciogodzinnej szychty z opowieści o tym, jak to dawniej bywało.